Pamięć bywa ulotna i krótkotrwała. Obiecujemy sobie za każdym razem, że „od teraz, od dzisiaj” będzie inaczej – zmienimy swoje życie i dostrzeżemy to, co naprawdę w nim ważne.
Jakże jesteśmy śmieszni w tych swoich postanowieniach, zawsze - jak się okazuje - „na wyrost”. Najlepiej przecież wypadamy, składając obietnice bez pokrycia.

Niby zwyczajny Dzień Twórczości szkolnej. Ot, dwie klasy zmienione w salę na podobieństwo teatralnej, trochę kotar i trochę ozdób wykonanych z folii aluminiowej. Nic nadzwyczajnego? A jednak.

Zapewne na większości twarzy, po przeczytaniu słowa ‘Smoleńsk’ albo zdania zawierającego taki wyraz, pojawi się szyderczy uśmiech, po czym zainteresowanie spadnie do poziomu zatrważająco niskiego, a cały artykuł zostanie zignorowany. Zapewne w myślach zostaną przywołane takie zdarzenia jak obrona krzyża pod Pałacem Prezydenckim, pomyłka przy chowaniu zmarłych, a nawet masa przeróżnych teorii spiskowych przedstawiana w internecie lub mediach.

Kwiecień plecień co przeplata, trochę zimy, trochę zimy...

Zimowy pierwszy dzień wiosny, śnieżki w Śmigus - Dyngus. Wszystko na bakier w tym roku. I berety na głowach też na bakier, bo marzną uszy tej wiosny! Zamiast kolorowych sasanek, zawilców, pierwiosnków - kolorowe rękawice, nauszniki, skarpety. Wszystkim przejadła się już ta zima.
Tęsknimy za bocianami wygrzewającymi się na afrykańskim słońcu, za sukienkami, kwiatami, zieloną trawą, piknikami. Zapomniałaś o nas, wiosno.:(
Obiecujemy się poprawić! Nie będziemy już nigdy cieszyć się z pierwszego śniegu, nie będziemy narzekać na gorące słońce, tylko wracaj do nas jak najszybciej!

Marlena Kruk