Po kosmicznej katastrofie następuje decydujący moment dla całej ludzkości.
Koniec
Po „deszczu gwiazd” w dolinie Joszafat  zebrali się wszyscy ludzie żyjący w ostatecznym czasie. Dla każdego z nich jest to koniec ziemskiego bytu.

Co dalej? Sami?
Z gardła doliny dobiegają przeraźliwe krzyki, które mogą budzić ogromny strach wśród innych. Słychać, jak matki lamentują po odłączeniu ich od swoich dzieci. Ludzie, po których nie można by było się tego spodziewać, rozpaczają po rozstaniu z bliskimi, a nawet z przedmiotami czy zwierzętami. Wszyscy zadają sobie pytanie: Co będzie dalej?

A jednak są ludzie spokojni.
Na „łące popiołów”, na ocalałym wzgórzu znajdują się ci, którzy są pewni swojego zbawienia lub bardzo w nie wierzą. Ale niestety jest ich niewielu. Nawet jeśli dołączą do nich święci, którzy żyli przed wiekami.

Wszyscy zmierzają na sąd.
Jednak każdy musi być posłuszny aniołom, którzy przepychają ludzi na wyznaczone przez Boga miejsce. Niepewni decyzji z lękiem patrzą  w przyszłość.

Bóg jest miłością i sprawiedliwością.
Jedyną ucieczką dla wszystkich może być  Bóg, który jest sprawiedliwy. Trzeba wierzyć, że dobrze ich oceni. W końcu liczba zbawionych będzie zależeć od Jego decyzji.

Dominik Lis